do roboty

A ty Zabstyl, gdzie planujesz iść do roboty po magisterce? W programowaniu jest fajnie, bo cały czas dokumentacja po angielsku i na stackoverflow też wszystko po ang

[...] którzy chcą lepiej mówić w danym języku, niby oczywista ale jednak nie dla większości, jak mówicie np po angielsku to też myślcie po angielsku, większość najpierw kmini jakby to powiedziało po polsku a potem sobie tłumaczy i wychodzi góvno Nie wiem gdzie uderze do roboty po magisterce szzcerze mówiąc, zależy które sektory bedą w ogóle zatrudniać

Mi się takie coś włączyło po studiach magisterskich, jak je skonczyłem to se pomyślałem "o chuy ten czas jednak zapyerdala i trzeba się wziąć do roboty". Ja polecam terapie poznawczo-behawioralną, badania wskazują, że jest skuteczna.

W domach, jutro idę do roboty, bo chce nadgonić. Ale dzieje się bardziej dobrze, robię coraz więcej i lepiej i pewniej się czuję z tym co robię. A u ciebie co tam Prosiak?

[...] obszarze ekonomicznym nie można otworzyć tej strony przecież pierwsze co by zrobił to by się ulotnił i ukatrupić jakąś nieboraczkę następną ... w pudle nie ma nic innego do roboty tylko siedzi i knuje nie zapłacisz w Stanach podatku albo zdefraudujesz parę złotych ... chooj zamkną cię w najciemniejszym kazamacie a klucz wyrzuco ! ukatrupisz [...]

Pamiętam za gnoja zawsze mnie stary tyrał, że jestem leniem i nic nie pomagam (choy, że w domu żadnego gospodarstwa ani nic do roboty XDDD) i mówił: "patrz jak Szymon ciężko pracuje swojemu ojcu pomaga" Pech chciał, że te 15 lat później, czyli w czasach obecnych szymon pracuje tam gdzie mój stary, no i ojciec mówi, że nie widział nigdy w życiu [...]

[...] nastawiona od dziecka ale zauważcie że ci wszyscy łebscy ludzie bogaci ludzie sukcesu tak swoich bachorów nie wychowują ich bękarty są kształcone na liderów a nie na osły do roboty nam od szkoły a właściwie od przedszkola wpaja się serwilizm ... znaleźć łaskawego pana i ciężko robić szczyt ambicji ... dochrapać się starszego służącego marzenie [...]

A ja jeszcze muszę ostatnie szlify do roboty na jutro zrobic ;/

Ja to nigdy żulom nie daje kasy jak żebrają. Wyrzucanie kasy w błoto. To taka pętla: dajesz kase -> żul widzi że nie musi pracować, więc nawet nie myśli o tym by porzucić obecny stan -> idzie kasę przechlać -> nie ma kasy, ale do roboty nie pójdzie skoro kasę dostanie za darmo i znowu ktoś inny daje mu kase i tak w kółko

[...] kasy w błoto. To taka pętla: dajesz kase -> żul widzi że nie musi pracować, więc nawet nie myśli o tym by porzucić obecny stan -> idzie kasę przechlać -> nie ma kasy, ale do roboty nie pójdzie skoro kasę dostanie za darmo i znowu ktoś inny daje mu kase i tak w kółko Ja mam taki schemat: Jak żuł podchodzi i mówi "Dej pan...", to odpowiadam: [...]

A to do roboty teraz chodziłeś w czasie koronawirusa Dremor czy miałeś wolne?

[...] z nią czas to tak średnio. No ja nie walę co weekend, bo podbijanie na ulicy jest stresujące (więc robię to czasem), po drugie szansa nie jest jakaś wysoka, że trafi się chętna. Najlepiej mi się zagaduje jak jest to w jakimś kontekście, np. jakieś wydarzenie na mieście czy coś. Dobra chuy tam za dużo sie zajmuje tym, czas wracać do roboty.

No macie rację chłopaki. No i sam muszę się przyznać, że zdarza mi się narzekać. Co do roboty, to ja jeszcze stypendium po całości mam gwarantowane przez ponad rok, a jeśli coś opublikuje to przez ponad dwa lata. To o robotę się nie martwię, a potem też coś znajdę. Nad sobą praca jest ciężka i długa. Jak jest coś poważnego zawsze można sięgnąć po [...]

[...] ( no ja pamiętam Uć przełomu lat 90/00 wesołe czasy ) a zapytałem bo na zapadzie ponoć idzie to w złym kierunku ... zamieszki rozruby kolorowe gangi getta itd np. tera w Raichu ostatnio dymi kurła cza iść spać bo rano mus do roboty wstać a tu coś uść nie mogę chyba się zakochałem ... tylko jeszcze nie wiem w kim ... może jutro dzień pokaże

i sprawa rozwiązana ... przecież ja zapomniałem że ty jesteś kierownikiem ochrony no to szef pogadał sobie z kierownikiem ochrony jak szarża z szarżą a zwykły żołdaczek do roboty !

a właśnie ... a propos spania bajabongo przyjaciele bo jutro do roboty tsza wstać

ja jeżdżę moim audi a3 z 1999 r. Nie wygląda najgorzej do roboty mnie wozi, nie stać mnie na co innego. Nalepka klubowa jest, felgi 17 są, klima jest. Co więcej od życia chcieć :-D

Mnie to ciekawi jak to wygląda technicznie u kurvy, ja to sie musze wczuć w klimat Dzień dobry, ja na yebanie i co wchodzisz pała Ci już stoi i do roboty?

szybko rachu ciachu chlap ... i spać bo dzisiaj do roboty trzeba było wstać

Poj**ało was? %-) Ponad 700 postów? Nie macie litości. nie i nic do roboty ... także zrób se dobrej herbaty i na czujności na czujności Wodzu Zmieniony przez - dildoz w dniu 2020-09-10 12:59:19